Karmienie piersią jest najzdrowszym sposobem żywienia dzieci, który przynosi wiele korzyści. Dlatego wiele kobiet dąży do tego, by podawać niemowlęciu wyłącznie własny pokarm. Okazuje się jednak, że korzyści z naturalnego karmienia osiąga nie tylko dziecko, ale również… karmiąca mama.

Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dzieci powinny być karmione wyłącznie mlekiem matki co najmniej do ukończenia 6 miesiąca życia. Naturalny pokarm sprawia, że niemowlęta są skuteczniej chronione przed infekcjami oraz wieloma chorobami – jako że wraz z pokarmem przyjmują odpowiednie przeciwciała. Ponadto karmienie piersią zmniejsza u dzieci ryzyko nadwagi i otyłości, cukrzycy oraz niektórych nowotworów.

Karmisz piersią? Wiele zyskujesz

Mówiąc o korzyściach z karmienia piersią, większość osób wskazuje możliwość nawiązania silniejszej więzi między matką a dzieckiem oraz wygodę. Chociaż są to niezaprzeczalne zalety, jest ich znacznie więcej.

Matki karmiące piersią:

• rzadziej borykają się z depresją poporodową
• szybciej i mniej boleśnie przechodzą okres połogu – krótsze jest krwawienie, rzadziej występuje anemia, macica szybciej się obkurcza
• w krótszym czasie powracają do wagi i figury sprzed ciąży
• są obciążone mniejszym ryzykiem zachorowania na nowotwór piersi, jajnika – ryzyko jest mniejsze, im dłużej karmią piersią
• są mniej narażone na złamania stawu biodrowego i występowanie osteoporozy w wieku podeszłym.

Karmienie piersią powyżej 12 miesięcy zmniejsza ryzyko zachorowania na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, chorobę niedokrwienną serca w okresie pomenopauzalnym czy hiperlipidemię.

Między innymi dlatego karmienie piersią uznawane jest za fenomen, dzięki któremu korzyści odnoszą nie tylko same dzieci, ale również i matki.

Karmisz piersią? Korzystasz z niepłodności laktacyjnej

Karmienie piersią prowadzi to tzw. niepłodności laktacyjnej, która związana jest z fizjologicznym zablokowaniem funkcji jajników. Czas trwania tego okresu zależny jest jednak od kilku czynników, m.in. od częstotliwości karmienia i przerw oraz cech osobniczych konkretnej kobiety.

Jeżeli między karmieniami nie ma długich przerw, a łączny czas ssania piersi wynosi 100 minut w ciągu doby, wówczas prawdopodobieństwo zajścia w kolejną ciążę w pierwszych 3 miesiącach po porodzie wynosi niemal 0 proc. (pod warunkiem, że nie wystąpiło żadne krwawienie). Szanse nie przekraczają 1 proc. między 3 a 6 miesiącem po porodzie. W drugim półroczu szanse na zapłodnienie wzrastają nawet do 10 proc. – przy zachowaniu krótkich odstępów między karmieniami.

Chociaż karmienie piersią może wiązać się z pewnymi trudnościami i problemami, mają one charakter przejściowy. Dlatego warto dążyć do podawania dziecku naturalnego pokarmu – tak, by osiągnąć obopólne korzyści.

Źródło: Artykuł partnerski