Dodatek 500+ otrzymuje blisko 4 miliony polskich dzieci. Okazuje się, że tylko w jednym półroczu na ten cel przeznaczanych jest blisko 11 miliardów złotych. Czy jednak rodzice przeznaczają te środki rzeczywiście na swoje pociechy? Sprawdźcie sami.

Statystyki

51% rodziców, którzy otrzymują środki w ramach programu wsparcia „500+” rzeczywiście przeznacza te pieniądze na podstawowe potrzeby, jakie wynikają z wychowywania i utrzymywania dzieci. Większość świadczenia przeznacza się na żywność oraz ubrania. Aż 45% świadczeniobiorców przyznaje, że 500 złotych wydaje na edukację i zajęcia dodatkowe dla dzieci. 30% potwierdza, że część pieniędzy wydaje na opłaty związane ze szkołą czy przedszkolem.

Jednocześnie aż 19% osób deklaruje, że 500 złotych to środki, które mogą być przeznaczone na hobby i rozrywkę w gronie rodziny. Tak pieniądze wydają przede wszystkim rodziny, które nie miały problemu z utrzymaniem gospodarstwa domowego na odpowiednim poziomie przed wejściem w życie tego świadczenia.

Dodatkowe wsparcie

Czy wiecie, że nawet 16% polskich rodzin w ogóle nie wydaje środków, jakie pochodzą z programu „500+”? Trafiają one na konto oszczędnościowe i są inwestowane w celu zapewnienia lepszej przyszłości dzieci. Sami przedstawiciele rządu potwierdzają, że to jedno z lepszych rozwiązań dla rodzin, które doskonale dawały sobie radę bez tego programu wsparcia.

Ale konto oszczędnościowe to nie jedyny instrument, dzięki któremu możliwe jest pomnażanie środków z „500+”. 5% rodzin przeznacza te pieniądze na wkład własny w celu zaciągnięcia kredytu. Tyle samo rodzin oszczędza te środki w celu przeprowadzenia remontu mieszkania. Co ciekawe, nawet 2% świadczeniobiorców dzięki takiemu wsparciu jest w stanie spłacić zaległe zobowiązania finansowe.

Co Polacy myślą o „500+”?

Ciekawostką jest fakt, że nie wszyscy wypowiadają się na temat tego programu pochlebnie i nie mówimy tu o wszystkich Polakach, ale o grupie, która z takiego świadczenia korzysta. Okazuje się, że pozytywne zdanie na temat tego programu ma tylko 45% respondentów. 40% ocenia go negatywnie, a pozostali nie mają zdania.

Ci, którym świadczenie się nie podoba, uznają najczęściej, że 500 złotych to zbyt mała pomoc. To głównie rodziny, w których miesięczny dochód jest najniższy. Ci zamożni, którzy również ze świadczenia korzystają, w większości wypowiadają się na jego temat pozytywnie.

Kontrola rządu

Do tej pory rząd nie kontrolował celu, na jaki przeznaczane były środki z programu „500+”. Nikogo nie interesowało, czy pieniądze rzeczywiście są wsparciem dla samych dzieci, czy raczej dla rodziców, którzy dzięki nim spełniali swoje zachcianki. Od tego roku ma zostać wprowadzony większy nadzór. Chodzi przecież o to, by 500 złotych każdego miesiąca pozwalało podnieść standard życia najmłodszych obywateli naszego kraju.

Źródło: Artykuł zewnętrzny